News will be here
Motyw samotności w kulturze

Samotność. Alienacja. Egzystencja w pojedynkę. Wszystkie odcienie bytowania w wersji solo od dawna stymulują kolejne teksty kultury. To motyw, który nieustannie powraca w najważniejszych inspiracjach twórców.

W kinie ów motyw przewodni pojawia się na przykład w kontekście westernowym. Wszyscy dobrze znamy archetyp kowboja - kroczącego własnymi ścieżkami outsidera, który żyje sam dla siebie i zaprasza do tego życia żadnych wpływów świata zewnętrznego. W tym wypadku mamy do czynienia z pokłosiem typowo amerykańskiej, neoliberalnej filozofii skrajnego neoliberalnego indywidualizmu. Kowbojska postawa jest w pewnym sensie cyniczną zachętą do celebracji alienującego struktury społeczne egoizmu.

Hollywoodzki western często promuje postawę "samotnego wilka", jednocześnie zupełnie nie dostrzegając jej skutków ubocznych

Utwór zainspirowany westernowym samotnym wilkiem

Reżyserzy i scenarzyści zazwyczaj zachłyśnięci autorskimi portretami solistów Dzikiego Zachodu, swoimi kulturowymi działaniami popularyzują zachowanie sprowadzające na jednostkę przeszywające uczucie osamotnienia, a wszystko w imię późnokapitalistycznej filozofii radykalnej jednostkowej niezależności oraz śmierci koncepcji społeczności.

W odmętach samotności ochoczo nurza się także znaczna część literatury. Pisarze oraz pisarki, zwłaszcza ci reprezentujący estetykę strumienia świadomości lub tzw. prozy konfesyjnej ("spowiadającej się") cenią sobie czas spędzony we własnych głowach. Ich refleksje są ukierunkowane na wartości, ambicje i wrażliwość autora. Owszem, dotyczą one świata rzeczywistego, lecz raczej nie biorą pod uwagę innej niż autorskiej emocjonalnej perspektywy.

Takie podejście do pisarstwa oczywiście pozwala na dogłębną eksplorację psyche samego zainteresowanego

Fragment kultowego “Drive” z Ryanem Goslingiem w roli samotnika

W rezultacie odbiorca otrzymuje niezwykle atrakcyjną prozę - taką, która zagląda twórcy do szafy. Z drugiej strony literacka obsesja na punkcie kiszenia się we własnym sosie ma też negatywne konsekwencje. Sprawia, że literat zapomina o realiach powszedniości i mimo że zajmuje się problemami współczesności, to zatraca świadomość realiów, jakimi żyją inni, zwłaszcza ci niezwiązani z jego środowiskiem. Skazuje się tym samym na samotność - odrzuca społeczność "nieartystyczną", a owa społeczność odrzuca jego.

W archetypach konstruowanych przez miłosiernie nam panującą popkulturę samotność jest jednym z najbardziej niebezpiecznych fetyszów. Nie dość, że alienuje artystę od społeczeństwa, to jeszcze robi to w sposób zapewniający o słuszności takiej relacji.

Łukasz Krajnik

Łukasz Krajnik

Rocznik 1992. Dziennikarz, wykładowca, konsument popkultury. Regularnie publikuje na łamach czołowych polskich portali oraz czasopism kulturalnych. Bada popkulturowe mity, nie zważając na gatunkowe i estetyczne podziały. Prowadzi fanpage Kulturalny Sampling

News will be here