News will be here
Gdańsk, fot. Erwin Bauer/Pixabay

Moda na city break przyszła do nas z Zachodu. Kilka dni, duże miasto (i jego okolice), przedłużony weekend, odpoczynek, zwiedzanie. Brzmi jak dobry plan? Sprawdzamy rodzime propozycje na taką okazję.

2023 rok, jak każdy poprzedni, będzie obfitować w długie weekendy. To nasza polska specjalność. To także doskonała okazja, by uciec od codzienności, wyjechać z naszej miejscowości i odpocząć. Innymi słowy: wybrać się na tak zwany city break, jak modnie określają to na Zachodzie. Jak zatem najlepiej wykorzystać kilka wolnych dni? Przedstawiamy propozycje pięciu polskich miast idealnych na taką okazję.

City break nad ukochanym polskim morzem

Trójmiasto, Sopot, Molo w Sopocie, City break 2023, Karolina Grabowska, Pixabay
Molo w Sopocie, fot. Karolina Grabowska/Pixabay

Być może to wybór nieco oczywisty, ale i w polskiej perspektywie bardzo dobry. Po pierwsze, miasto świetnie skomunikowane. Dojedziemy tam zarówno szybką koleją (EIP), jak i dobrymi drogami (autostrady oraz drogi ekspresowe) czy samolotem. To też dobra baza wypadowa na Hel do Władysławowa czy do innych nadmorskich miejscowości. Jednak samo trójmiasto również ma sporo do zaoferowania. Chociażby świetne muzea – II wojny światowej, polskiej emigracji czy Muzeum Narodowe w Gdańsku. Oferuje balans pomiędzy rejonami imprezowymi a spokojnymi i wyciszonymi.

Każdy znajdzie tam coś dla siebie. Abstrahując od banałów takich jak molo w Sopocie, możemy też odwiedzić gdyńskie Orłowo (tam także jest molo), odświeżoną gdańską starówkę, a nieopodal filharmonię, czy z rzeczy mniej oczywistych – zobaczyć jak wyrastają nowe budynki, w tym wysokościowce. Najspokojniej i najciszej będzie natomiast w Gdyni. Tam też praktycznie wszędzie jest blisko, nie brakuje terenów zalesionych – city break idealnych na odpoczynek i wyciszenie. Z kolei Sopot i Gdańsk bardziej będą pasować komuś, kto jedzie się rozerwać czy szukać atrakcji.

Warszawa, czyli city break jak z Zachodu

Warszawa, Pałac na Wodzie, Łazienki Królewskie, City break 2023, Pixabay
Pałac na Wodzie w Łazienkach Królewskich, fot. Pixabay

W Warszawie najbardziej trzeba unikać korków. Poza tym to miasto, które ma naprawdę sporo do zaoferowania. Przede wszystkim ogromną ofertę muzealną czy teatralną. W skład tej pierwszej wchodzą takie jednostki jak Zamek Królewski, Łazienki Królewskie czy Muzeum Pałacu Króla Jana III w Wilanowie. Wszystkie trzy rekomenduję szczególnie. Mało kto wie, że w Wilanowie jest nawet staw, na który możemy wypłynąć, wypożyczając łódkę, a okolica wygląda przepięknie.

Warszawa jest także pełna nocnego życia, które – co ciekawe – w dużej mierze toczy się także przy Trakcie Królewskim, zwłaszcza na Nowym Świecie. Dużą popularność zyskują miejsca takie jak Elektrownia Powiśle czy Fabryka Norblina, które oferują sklepy i restauracje w odnowionych wnętrzach dawnych industrialnych przestrzeni. Już wkrótce odpocząć będzie można także na odnowionym (remont zakończy się w 2023 roku) Polu Mokotowskim, a dla fanów transportu oczywiście gratką jest przejażdżka jedynym polskim systemem metra. Warto także zajrzeć do Centrum Nauki Kopernik. Warszawa przypomina wiele miast zachodnich, gdzie turyści przyjeżdżają na city break, by zobaczyć kilka konkretnych interesujących ich atrakcji, a przy okazji się rozerwać.

Wrocław – miasto inne niż wszystkie

Wrocław, Starówka we Wrocławiu, City break 2023, Pixabay
Starówka we Wrocławiu, fot. Pixabay

Wybór dla jednych mniej oczywisty, dla innych bardziej. Tutaj należy trochę zganić narodowego przewoźnika za wciąż średnią ofertę pociągów PKP IC. Do Wrocławia co prawda niezłe czasy przejazdów są z Poznania, Łodzi czy Krakowa, ale już ze stolicy dużo szybciej dotrzemy autem. Kiepska jest też oferta przejazdów EIP. Co jednak warto zobaczyć we Wrocławiu?

Miasto oferuje nam nietypową dla reszty Polski historyczną architekturę, bo miasto przez wieki było niemieckie. Warto odwiedzić Ostrów Tumski z katedrą, Mostek Pokutnic w Katedrze św. Marii Magdaleny (punkt widokowy), wyspę słodową, oczywiście rynek i stary ratusz, Halę Stulecia czy Targową oraz operę. Niestety o jakości wrocławskiego transportu publicznego (zwłaszcza tramwajów) można usłyszeć sporo krytycznych opinii. To może być zatem miasto, po którym nachodzimy się pieszo.

Wrocław, czy też Dolny Śląsk, to podobnie jak trójmiasto bardzo fajna baza wypadowa. Z największego miasta regionu jest bowiem niedaleko chociażby do Wałbrzycha, gdzie możemy zobaczyć słynny Zamek Książ. Mało się też mówi o Dolnym Śląsku czy Lubuskiem w kontekście wielu winnic i jezior, które są w tych rejonach. Tymczasem city break możemy wykorzystać właśnie do odwiedzenia winnic, zakupu lokalnych wyrobów, przepłynięcia tamtejszymi wodami, a Wrocław potraktować jedynie jako bazę wypadową.

Kazimierz Dolny na więcej niż jeden dzień?

Kazimierz Dolny, Góra Trzech Krzyży, Ewa Urban, Pixabay
Widok na rynek w Kazimierzu Dolnym z Góry Trzech Krzyży, fot. Ewa Urban/Pixabay

Bardzo popularny wybór wśród wielu Polaków – zwłaszcza ze środkowej, południowej i wschodniej Polski. Pięknie położone nad Wisłą miasto ma kilka ciekawych atrakcji naturalnych jak Wąwóz Korzeniowy czy Góra Trzech Krzyży. Oprócz tego atrakcyjny bulwar nadwiślany, zespół zamkowy i mnóstwo klimatycznych restauracji przy rynku. W jego pobliżu znajduje się także odrestaurowany kościół z terenem starego cmentarza – z zachowanymi kilkoma bardzo starymi nagrobkami.

Co ciekawe, do Kazimierza Dolnego czasami warto pojechać po sezonie. Chociaż takie atrakcje jak Góra Trzech Krzyży czy wąwóz są naturalne, to za wstęp należy zapłacić po kilka złotych. Opłaty pobierane są jednak tylko w trakcie sezonu. Jeśli natomiast chodzi o city break, Kazimierz jest kolejną ciekawą lokalizacją, z której możemy szybko przetransportować się w inne ciekawe miejsce. Niedaleko jest Lublin, który także ma bardzo ciekawe stare miasto, przechodzące teraz częściowy proces odrestaurowania, browar Perła czy Jezioro Zemborzyckie.

Kraków – opcja oczywista czy nie do końca?

Wawel, Kraków, City break 2023, Pixabay
Widok na Wawel, fot. Pixabay

Brak tej pozycji wprawiłby może w osłupienie, ale do końca tak naprawdę się zastanawiałem, czy powinien się tutaj znaleźć. Lokalizacja bardzo popularna zwłaszcza wśród obcokrajowców. Oczywiście Kraków to wspaniała starówka, Wawel, Muzeum Narodowe, Muzeum Czartoryskich, Sukiennice, bulwar wiślany, ale z drugiej strony chyba trudno wyobrazić sobie kogoś, kto nie byłby nigdy w tym mieście. A co za tym idzie, nie oglądałby większości tych kultowych i tak dobrze znanych atrakcji. Zjeżdżają tam wycieczki szkolne, ale nie tylko. To jedna z najpopularniejszych destynacji turystycznych w całym kraju. Czemu zatem warto wybrać Kraków na city break?

Niemniej, przyjeżdżając do Krakowa na kilka dni, możemy odwiedzić chociażby muzeum obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau, Wadowice i słynną kopalnię soli w Wieliczce oraz miejsca pamięci związane z Janem Pawłem II czy... zorganizować wypad do Zakopanego. Małopolska to także region z dużymi perspektywami – nawet jeżeli byliśmy już w Krakowie. Natomiast sam Kraków, dzięki ogromnej liczbie turystów, to świetna i doskonale skomunikowana baza noclegowa. Nie sposób zatem pominąć królewskie miasto w tym zestawieniu.

Jeśli chodzi o city break, a nawet krótszy i wymagający mniej planowania wypad, warto też sprawdzić najciekawsze trasy rowerowe czy najciekawsze trasy kolejowe w Polsce, o których pisałem wcześniej.

Kamil Jabłczyński

Kamil Jabłczyński

Redaktor warszawa.naszemiasto.pl, z EXU współpracuje od 2019 roku. Interesuje się tematyką miejską, ale nie tylko warszawską. Lubi porównywać stolicę Polski z innymi miastami – przyglądać się zmianom infrastrukturalnym, komunikacyjnym i urbanizacyjnym. Obserwuje co, gdzie i dlaczego się buduje. Oprócz tego lubi podróże małe i duże, ale też sport, film oraz muzykę. Stara się jednak nie ograniczać w tematyce swoich tekstów.
News will be here